1825 dni

by marylapersona

Czekałam na Ciebie 1825 dni.

43 800 godzin.

A teraz dzieli nas zaledwie kilka godzin od powtórnego spotkania i jestem taka niecierpliwa!

Tak, zrobiłam to…

Nie mogłam się powstrzymać, bo każda kobieta zrobiłaby tak samo.

Jako rasowa dekoratorka wnętrz ludzkich, zaprojektowałam nam sypialnię i salon.

Na środku salonu ustawiłam jasną kanapę z widokiem na ogromne akwarium.

W błękitnej wodzie będziemy mogli nurkować po nowe pomysły na nasze długie życie we dwoje.

W sypialni zaś, nie będzie nic ponad rozległe prześcieradło, które będzie sięgało daleko po nasze skrywane fantazje.

Nie mam pomysłu na więcej…Jakoś urządzimy resztę.

Najpierw podaruj mi siebie…