Za dużo

Kiedy miało się zrozumienie w jego oczach,

ciepłą herbatę w chorobie,

jego dłoń w swojej dłoni,

a zostaje się z listami przewiązanymi aksamitną wstążką,

to to jest wszystko za mało.

Kiedy słyszało się swoje imię szeptane przez jego sen,

tańczyło się do zdartych butów,

kochało się go i vice versa,

a zostaje się w towarzystwie jego choroby,

to to jest wszystko za dużo.

Za dużo na jedno serce, na jedną pamięć, na jedyną miłość w życiu.